vidReview: partFOUR

Po wzięciu się w garść wreszcie usiadłam do pisania. Uwierzcie mi, trochę mi to zajęło, bo jestem chyba leniem numba one na tym świecie. Poza tym ostatnio ciężko jest u mnie z weną twórczą. Niestety gdzieś sobie uleciała w dal…

Tym razem mam dla was recenzje teledysków. Lecz trochę starszych. Które ogląda się z przyjemnością, a które nie? Zapraszam serdecznie do czytania.

 

Bruno Mars – Grenade
Kiedyś ten utwór strasznie mnie denerwował i sprawiał, że nie przepadałam za wokalistą. Dziś patrzę na niego inaczej i całkiem nieźle brzmi on w moich uszach. W klipie Bruno założył na siebie garnitur i postanowił wybrać się na przechadzkę po Los Angeles. Jego celem jest dom byłej dziewczyny, która go zdradziła. Ze sobą wlecze pianino, które jest w tej sytuacji jego najlepszych przyjacielem. Tym sposobem, chce udowodnić ukochanej, że zrobi dla niej wszystko. Nawet będzie ciągnął ciężkie pianino. Na swej drodze spotyka gang, bezdomnego czy starego faceta, który się z niego naśmiewa. Od czasu do czasu są pokazane sceny jak muzyk śpiewa w ciemnym pokoju patrząc na zdjęcie i przez okno na deszcz. Niestety, na końcu drogi spotyka go rozczarowanie, ponieważ widzi swoją ukochaną z innym typem. Tak więc Bruno postanawia rzucić się pod pociąg. Video optymizmem nie napawa. Na dodatek lekko przynudza. I ponoć wokalista sam tego pianina nie tacha a były to tylko kamerowe sztuczki. Jednak w jednym z wywiadów potwierdził, że sam ten ciężar wziął na swoje bary dzięki temu, że robi po ileś tam pompek dziennie. Prawda czy nie, na mnie niestety żadnego wrażenia nie robi.

Ocena: Star_full.svgStar_full.svg11px-Star_half.svg11px-Star_empty.svg11px-Star_empty.svg11px-Star_empty.svg

https://www.youtube.com/watch?v=SR6iYWJxHqs

 

Rihanna – Unfaithful
Jest to jeden z moich ulubionych utworów z krążka A Girl Like Me. Ostatnio coś znów mnie wzięło, by go przesłuchać i dlatego ten klip znajduje się w tym wydaniu recenzji. Piosenka została stworzona między innymi przez Ne-Yo, co pewnie przyczyniło się w jakiś sposób, że stała się hitem w wielu krajach, w tamtym okresie. Tak samo jak i teledysk opowiada ona o dziewczynie w szczęśliwym związku, która mimo wszystko wdaje się w romans. Widzimy jak Rihanna pojawia się na próbie w teatrze, gdzie towarzyszy jej kochanek, który gra na pianinie. I pewnie właśnie tam ich wspólna historia się zaczęła. Nie wiadomo czemu wpakowała się w ten romans, jednak widać, że dziewczyna bardzo żałuje tego, że krzywdzi swojego chłopaka i, że nie chce więcej tego robić. Najbardziej jest to pokazane, gdy on przyjeżdża po nią a ona, po tym wszystkim co zrobiła, płacze. Może się wydawać, że to taka oklepana historia, ale ja uważam, że wszystko ładnie pokazano. Ryha wygląda w klipie przepięknie. Tak naturalnie. W szczególności w tej czarnej sukience. Mnie klip osobiście w jakimś stopniu wzrusza.

Ocena: Star_full.svgStar_full.svgStar_full.svgStar_full.svgStar_full.svg11px-Star_half.svg

https://www.youtube.com/watch?v=rp4UwPZfRis

 

Beyoncé – Why Don’t You Love Me
Co mnie wzięło ostatnio na Bee to nie wiem. Ale powiem wam jedno i to na samym początku: nie lubię i to bardzo piosenkarki, ale ten klip po prostu uwielbiam. Szczerze. Został on nakręcony w jednym z domów w Los Angeles. Video jest w klimacie lat 50 a sama Beyoncé wcieliła się w trochę zwariowaną, porzuconą mężatkę B.B. Homemaker. Za inspirację wzięła sobie modelkę pin-up, Bettie Page. I trzeba przyznać, że był to dobry wybór, bo wyszło całkiem ciekawie. Widać, jak amerykańska piosenkarka jako przykładna żona robi pranie, piecze ciastka, myje naczynia i podłogę czy nawet czyści statuetki Grammy. Zapłakana rozmawia przez telefon ze swoim ukochanym pijąc martini i paląc papierosa zadając mu ciągle pytanie, czemu on jej nie kocha. Ja osobiście najbardziej lubię jej kreację w kwiecistym, niebieskim kostiumie z krótką blond grzywką. Jeszcze bardziej „amerykańskości” dodaje moment, gdzie piosenkarka tańczy na gwiezdnym tle. Niby nic takiego, ale to jednak te wszystkie kreacje przyciągają uwagę widza.

Ocena: Star_full.svgStar_full.svgStar_full.svgStar_full.svgStar_full.svg11px-Star_half.svg

https://www.youtube.com/watch?v=QczgvUDskk0

 

Kelly Clarkson – Never Again
W pierwszym teledysku promującym jej trzeci album, Kelly wciela się w widmo, które prześladuje swego ex-męża o tym jak ją po prostu utopił w wannie. Facet jedzie samochodem na lotnisko po swoją kochankę. Mimo wszystko odczuwa poczucie winy po tym co zrobił, przez co piosenkarka ukazuje się mu niczym duch i go straszy. Wygląda to niczym rozdwojenie jaźni, bo gdy myśli o swojej konkubinie to nagle nawiedza Kelly. O dziwo wszystko okazuje się snem. Na szczęście to morderstwo także. On i wokalistka budzą się i dochodzą do siebie. A piosenkarka postanawia opuścić na zawsze swego partnera. I bardzo dobrze, że nie daje sobie w kaszę dmuchać. Niestety, wszystko wydaje się jakoś takie… bez charakteru. Szkoda, że Kelly nie wygląda w klipie bardziej groźnie. Może wtedy byłoby lepiej.

Ocena: Star_full.svgStar_full.svgStar_full.svg11px-Star_empty.svg11px-Star_empty.svg11px-Star_empty.svg

https://www.youtube.com/watch?v=GVYesEpMr84

 

Gwen Stefani – The Sweet Escape ft. Akon
Tym razem piosenkarka trafia do więzienia przez swoją miłość. Wraz z nią znajdują się tam jej Harajuku Girls, które dotrzymują jej towarzystwa. Źle nie jest, bo jak widać wszystko jest na bogato. Na pewno doskwiera im nuda. Na szczęście udaje im się przekonać pieska, który oddaje im klucz do bramy. Dwie godziny później jako Roszpunka Gwen czeka na swoje wybawienie w penthousie. Zostaje uwolniona przez dziewczyny, które obcinają jej warkocze. Razem z nimi wybiega na zewnątrz gdzie wsiada do samochodu i spotyka się z Akon’em. No właśnie… Nie mam pojęcia po co w ogóle jest tu Akon. Żeby tylko śpiewać te swoje woohoo? Przejażdżka długo nie trwa, bo dorywa ich policja i Gwen znów trafia do niewoli. Kiedyś bardzo lubiłam oglądać ten teledysk. Dziś wydaje mi się on zbyt sztuczny. Zdecydowanie za dużo jest w nim złota przez co wszystko wygląda zbyt słodko. Cóż… w końcu to słodka ucieczka.

Ocena: Star_full.svgStar_full.svgStar_full.svg11px-Star_half.svg11px-Star_empty.svg11px-Star_empty.svg

https://www.youtube.com/watch?v=O0lf_fE3HwA

 

Shakira – Hips Don’t Lie ft. Wyclef Jean
Wraz z Wyclef Jeanem Shakira zabiera widzów na karnawał, gdzie daje popis swoich umiejętności tanecznych. Stroje o dziwo nie są wymyślne, tylko proste w latynoskim stylu. Moment, który na pewno przykuwa uwagę to ten, gdy piosenkarka na czarnym tle, przystrojona w złote łuski pokazuje taniec brzucha. Otoczona różowymi zasłonami wygląda przepięknie i bije od niej naturalny blask. Dobrze, że raper także daje popis a nie stoi jak słup. Bardzo mi się podoba ten kolumbijski klimat. Wszystko wygląda niczym z karnawału na jednej z dzielnic. Poza tym nie mogę oderwać oczu od ruchów Shak. Aż mnie zazdrość zżera… No i po prostu moje ciało samo rwie się do tańca! Uwielbiam jak ona tańczy. I to jest właśnie tutaj najmocniejszym punktem.

Ocena: Star_full.svgStar_full.svgStar_full.svgStar_full.svgStar_full.svgStar_full.svg

https://www.youtube.com/watch?v=DUT5rEU6pqM

15 uwag do wpisu “vidReview: partFOUR

  1. Ale trafiłaś z tymi klipami!
    Why Don’t You Love Me – to mój ulubiony teledysk Beyonce! Uwielbiam Go.
    Bardzo lubię też: The Sweet Escape, Unfaithful, Hips Don’t Lie i Never Again. Najmniej z tego grona podoba mi się Bruno…

    Polubienie

  2. Ahh te klipy. Bardzo lubię ten numer i teledysk Rihanny. Beyonce w tym klipie trochę mnie drażni, tj. ta grzywka jest okropna, poza tym coś mi się z tego teledysku podobało, ale nie pamiętam całości i moich dawnych odczuć ::)Klip do „Never Again” zawsze lubiłam, szczególnie to widmo na lotnisku 😀
    Ahh Shakira, zawsze jak to leciało próbowałam ją naśladowac 🙂 Klip super:) Teledysk Gwen też kiedyś mi się podobał, ale lata go nie widziałam.

    A co do Twoich komentarzy, dziękuję za nie 🙂
    Akurat przy pisaniu tego postu (#48/2016) miałam wenę, teraz trudno mi powiedzieć jak z nią jest. Niestety kompletnie nie mam weny do pisania opowiadań, a tak właściwie to na tym chciałabym się skupić najbardziej. Może uda mi się w końcu ogarnąć, ale pewnie nie prędzej niż po świętach…
    Ja nie odbieram tego, że narzeka na życie. Wręcz przeciwnie. W każdym razie w jej książce mówi przede wszystkim o tym, czego się nauczyła z tych złych chwil. Wywiadów z nią nie czytam ani nie oglądam, ale czasami z różnych wypowiedzi, które przypadkiem usłyszę, wyczytuję dokładnie to samo. W ten sposób chce pomóc innym i do mnie to trafia 🙂
    Polecam, polecam 🙂 Można z niej korzystać również na kompie, na początku korzystałam właśnie tylko na kompie, bo nie miałam smartphona 🙂

    A co do Davida Garretta. Skoro go nie znasz, nie możesz od razu uznać, że nie jest w Twoim guście. Nawet jeśli skrzypek kojarzy Ci się z muzyką, która w Twoim guście nie jest. Zapewne kojarzy Ci się z muzyką klasyczną, jak na ogół wszyscy skrzypkowie i spokojnie poleciłabym go osobie słuchającej klasyki, ale on sam twierdzi, że muzyka klasyczna ogranicza skrzypce i to udowadnia grając na nich inne style muzyczne.
    Jeśli lubisz rock, koniecznie musisz posłuchać jego wersji np. „Smells like teen spirit” czy „Welcome to the jungle”. Polecam „The 5th”, które łączy rock z klasyką. Z popu polecam przede wszystkim utwory Michaela Jakcona „The don’t care about us” czy „Smooth criminal”, nagrał również „Cry me a river” Timberlake’a, „Wrecking Ball” Cyrus, „Thinking out lout” Sheerana. Z koszmarka Guetty stworzył perełkę „Dangerous”. „Viva la Vida” Coldplay w jego wersji jest przecudowne. Zagrał również „Lose yourself” Eminema, a „Explosive” jego kompozycji łączy skrzypce z elektroniką w ciekawy sposób. Nagrał również utwory z Nicole Scherzinger, jeden na potrzeby filmu drugi już na jego płytę. On gra tak różnorodną muzykę, że na pewno, jakbyś mu dała szansę, coś by Ci się spodobało z jego repertuaru 🙂 W każdym razie jeśli chodzi o jego crossoverowe albumy to polecam „Rock Symphonies”, „Explosive” i „Music” 🙂

    Polubienie

  3. Pamiętam jak „Hips Don’t Lie” czy „Unfaithful” często gościły na VIVIE i jako małolat nie potrafiłam nawet wymówić tytułu tej drugiej piosenki. 😛 Chętnie też wracam do „The Sweet Escape” (outfity Gwen są bardzo on point!). Ze wszystkich przedstawionych przez Ciebie klipów najbardziej podoba mi się „Why Don’t You Love Me”.
    Pozdrawiam. 🙂

    Polubienie

  4. Uwielbiam tą piosenkę Kelly Clarkson, ale teledysk jakoś mnie nie przekonuje, z wymienionych przez ciebie chyba najbardziej podoba mi się Rihanny

    Polubienie

  5. Czasami mnie nachodzi i się rozpisuję 🙂
    Jak już go przesłuchasz, daj znać, co o nim myślisz i utworach, których słuchałaś 🙂 Wystarczy mi, jak go polubisz, nie musisz od razu uwielbiać, to przyjdzie z czasem 😀 W każdym razie tak było u mnie 😀

    Polubienie

Dodaj komentarz