Kolejny rok minął niczym z bicza trzasnął. I znów jestem w szoku, jak tak czas szybko mija? 2016 to rok, w którym wiele się u mnie zmieniło. Ale nie o tym będę tu pisać. Jak na mnie przesłuchałam jeszcze więcej albumów niż w poprzednim, więc miałam sporo dylematów, co wybrać. Jakoś się udało. Uprzedzam, że to nie jest ranking. Kolejność nie ma znaczenia.
Przyznam szczerze, przekonałam się, że łatwiej jest krytykować, niż schlebiać. No chyba, że jesteś wykwalifikowanym kłamcą. 😀
Zapraszam do czytania.